Eveline cosmetics śluz ślimaka i wszystko jasne :D

Udało mi się załapać do testów nowego skoncentrowanego kremu  aktywnie wygładzającego od Eveline Cosmetics 30 + to akurat dla mnie bo tydzień temu osiągnęłam magiczne 30 +. 

Krem opracowany jest na bazie biomimetycznego peptydu PEP-7REPAIR , filtrowanego śluzu ślimaka, koenzymu Q10, adenozyny, kwasu hialuronowego .
No i właśnie byłam tak ciekawa tego śluzu ślimaka że zrobiłam wszystko aby go w końcu przetestować! Dziewczyny rewelacja krem wygładza, nawilża, skóra staje się dzięki niemu gładka, miękka , bardziej elastyczna. Ma piękny delikatny zapach <3
Co do objawów starzenia się u mnie jeszcze ich brak ale chętnie je zahamuje bardziej :D 

Dodam jeszcze że krem rewelacyjnie nadaje się jako baza pod makijaż także polecam!!! :) 

MONTE SANTI AMBASADORKA

Jakiś czas temu dostałam się do kampanii Monte Santi . W paczce ambasadorskiej przyszły 3 butelki wina musującego. Truskawka, brzoskwinia, czerwona pomarańcza . 

Niestety te wina nie są dla mnie , są bardzo słodkie zwłaszcza czerwona pomarańcza i brzoskwinia. Ja lubię bardziej stonowane gdyby dodali do nich odrobinę kwaśnego smaku byłby o wiele lepsze :) 

Truskawkę zostawiłam na koniec :D 

Isana & Wibo

Trochę Rossmana w ten zimny dzień. Czy u was za oknem też już prawie zima ? Bo jesienią tego nazwać nie można 5 stopni rano to jak w zimę... Ale wracając do kosmetyków ze zdjęcia Isane każdy zna i mam nadzieję że też lubi jest tania i fajna :) Mój mąż bardzo lubi ten żel pod prysznic ładnie odświeżająco pachnie, jest zarówno do włosów jak i do ciała . Jest całkiem wydajny.
Kolejnym kosmetykiem jest Antyperspirant wiecie myślałam że to będzie jakiś bubel gdzie antyperspirant za ok 4 zł może być dobry... Ale! Okazał się super , podobny do Rexony czy Adidasa ma fajny lekki zapach , dodaje świeżości może nie chroni przed potem ale u mnie żaden takich cudów nie zdziałał jeszcze... :)


A teraz perełka , którą każdy z Was w większości zna Wibo Unicorns Tears koszt ok 21 zł . Może być bazą pod makijaż oraz serum . Jako to drugie u mnie kompletnie się nie sprawdził jako serum powoduje że skóra jest tłusta i lepiąca. Jako baza owszem coś tam dłużej się makijaż trzymał..ale bez szału mam mieszane uczucia co do tego produktu zresztą jak większość z jednej strony chciałabym żeby został ze mną na dłużej z drugiej nie. Pożyjemy zobaczymy :) 

Make up

Trochę moich nowości z Niemiec w Polsce tego nie ma a przynajmniej nie widziałam. Fluid z Maybelline jest naprawdę świetny ma fajny aplikator dzięki któremu super się go nakłada nie rozlewając po drodze . Ja mam kolor naturalny który mi odpowiada w 100% w kosmetyczce mam również karmelowy który również jest niezły. Fluid jest wydajny, ma całkiem mocne krycie, matujący, nie pozostawia efektu maski, skóra pod nim oddycha, nie jest ciężki. 

________________________________________________________________________________

Do tego korektor z firmy Acura 

Również go w Polsce nie widziałam ale polecam super maskuje niedoskonałości jest idealny pod każdy fluid. Wydajny , aplikacja jest bardzo prosta , wygląda naturalnie . 

_____________________________________________________________________________

Te Cienie wygrałam również w konkursie u pewnej sympatycznej Pani :)  Dostała je moja mama ponieważ są małe i w sam raz do jej torebki i codziennego użytku. Odcienie brązu to nasze ulubione. Mamy niebieskie oczy i takie kolory najlepiej nam pasują.  Cienie są trwałe, nie sypią się, wydajne. 

________________________________________________

Jak już mówimy o twarzy to nie można zapomnieć o zmywaniu make up dzięki Wizaż.pl miałam możliwość przetestowania płynu micelarnego , który mnie pozytywnie zaskoczył. 

Usuwa makijaż bez problemu, przy okazji oczyszcza całą skórę z wszelkich czynników zewnętrznych np brudu zatykającego pory. Koi jeśli masz wrażliwą cerę to ten płyn jest dla ciebie. U mnie często po takich płynach występowała alergia na oczach były łzy szczypanie .. sama nie wiem od czego ale wydaje mi się że ostatnio skład tych płynów pozmieniali bo żaden już tego nie powoduje... Na prawdę polecam !!! :)  

Maseczkowo 2 :)

Każda z nas lubię chwilę dla siebie ja ostatnio przetestowałam sporo maseczek do twarzy. Co warto kupić a czego nie ? Przeczytaj koniecznie post.

Mój hit to maseczka melonowa z Soraya. Bardzo żałuję że jest do kupienia w takich podwójnych listkach tylko a nie w tubce. Ta maseczka naprawdę mocno nawilża, koi wrażliwą skórę. Nakładamy i po wyschnięciu wmasowujemy w twarz resztę . Skóra jest miękka, gładka, nawilżona . Uwielbiam ją :)
cena ok 3 zł (na dwa razy)
________________________________________________________________________________

Bomblująca maseczka od AA też nie ma sobie nic do zarzucenia jest bardzo szybka jej zrobienie zajmuje ok 5 min maksymalnie. Resztki również wmasowujemy w skórę a potem delikatnie przemywamy ciepłą wodą. Skóra nawilżona, miękka, gładka . Cena ok 8 zł.

________________________________________________________________________________

7th heaven maseczka kokosowa powiem tak skóra po niej jest nawilżona ale bez szału oczywiście każda z nas lubi inny efekt . Twarz jest matowa , gładka ale są lepsze :)  Jedynie zakochałam się w jej zapachu :) cena ok 6 zł

________________________________________________________________________________

No i na koniec bubel ... Maseczka regenerująco - odżywiająca wyrównująca koloryt skóry od AA . Powiem tak maseczka nie robi nic po zmyciu nie było żadnej różnicy może troszkę bardziej miękka twarz ale nic więcej.  Cena ok 15 zł 

Na tym koniec puki co mam w zanadrzu jeszcze parę maseczek :)